Siva jest moim kuzynem. W te wakacje ma do mnie przyjechać razem z Nareeshą. Bardzo ją polubiłam. Jest taka normalna i nie jest sztuczna. Zaczęłam przygotowywać ubranie na dzisiaj. Muszę jakoś ładnie wyglądać. Ubrałam się i poszłam sprawdzić czy wszystko gotowe. Wyjrzałam przez okno z pokoju Sivy i Nareeshy. To co zobaczyłam wbiło mnie w podłogę. Jak się okazało to przyjechał z całym zespołem! Zeszłam na dół. Otworzyłam drzwi i wyszłam się przywitać.
- Witaj! Pomyślałem, że nie będzie problemu jeżeli przyjadą ze mną chłopaki.
- Zarąbiście! Więcej was tu nie mogło być - powiedziałam i już zaczęłam kierować się w stronę domu.
- Spokojnie t.i ( twoje imię) . Damy radę - uspokoiła mnie Nareesha po czym przytuliłyśmy się na powitanie. Muszę wykombinować jakieś materace, żeby mieli gdzie spać.
Wieczorem:
Nawet nie jest tak źle jak myślałam. Są zabawni i mili jednak Tom wydaje się jakiś nieobecny.
Rano:
Obudziłam się i poszłam się ogarnąć. Gdy wyszłam z pokoju wpadłam na Toma.
- Oj przepraszam - powiedziałam.
- Nie to ja przepraszam - nasze spojrzenia spotkały się. Tom zaczął się do mnie zbliżać. W pewnym momencie zaczął mnie całować. Spodobało mi się. Był taki czuły.
- Przepraszam, nie chciałem - powiedział zmieszany - podobasz mi się i chcę być z Tobą - zatkało mnie.
- Ok, zgadzam się - wydusiłam i znów się pocałowaliśmy.
To jest pierwszy imagin na naszym blogu! Mam nadzieję, że wam się spodoba / Mrs. Sykes - George
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz